prof. Alfred Rachalski

Tadeusz Bury homepage


prof.Alfred Rachalski HomePage

4.22

KATECHIZM   EUTANASTY                   

 

- Czy jesteś za, czy przeciw eutanazji?

- Jestem za, a nawet przeciw.

 

- Żartujesz?

- Tak, bo nie podałeś, co rozumiesz przez eutanazję, a jest to słowo wieloznaczne.

 

- Co ono oznacza dla ciebie?

-  Oznacza tyle co "dobra śmierć", przy czym słowo śmierć jest również wieloznaczne.

 

- Co więc dla ciebie oznacza słowo śmierć ?

- Oznacza: 1. zamianę  stanu  zwanego  życiem,  odpowiadającego  istnieniu organizmu, na stan nieistnienia organizmu;

2. spowodowanie takiej zamiany.

 

- Kto lub co może spowodować śmierć?

- Dobre pytanie. Teraz ja spytam: kiedy użyjesz pytajnika "kto", a kiedy - pytajnika "co"?

 

-  Użyję  pytajnika  "kto",  gdy śmierć będzie spowodowana przez człowieka.

- Co  to  znaczy? Słowo człowiek jest też wieloznaczne. Gdy np. człowiek  spadnie  z  dachu i  spowoduje śmierć innego człowieka niechcący,  wówczas  przyczyną  śmierci będzie ciało   człowieka, a nie świadomy człowiek, tzw. osoba.

 

- Kiedy więc będziemy używać pytajnika "kto"?

- Wtedy, gdy śmierć spowoduje osoba pragnąca śmierci (cudzej lub własnej). Taką śmierć nazywam tanazją.

 

- Ile osób może pragnąć tanazji twoim zdaniem?

-  Conajmniej  jedna  albo  dwie  osoby.  Zawsze  dawca tanazji, niekiedy także biorca tanazji.

 

- Jak nazywasz tanazję, której pragnie tylko dawca?

- Nazywam matanazją.

 

- Kiedy ma miejsce tanazja nazywana eutanazją?

-  Wtedy,  gdy  tanazji  pragną dwie osoby - zarówno dawca tanazji jak i jej biorca.

 

- Czemu nazywają eutanazję "dobrą śmiercią"?

-  Bo  jest  to  przypadek  bezkonfliktowy tj. taki, gdy zarówno dawca   jak   i  biorca  pragną  tanazji  w  przeciwieństwie  do przypadku, gdy dawca pragnie tanazji, a biorca jej nie pragnie.

 

- Kiedy ma miejsce tanazja nazwana autoeutanazją?

- Wtedy, gdy eutanazji dokonuje jedna i ta sama osoba. 

 

1999                                                                                                                A. Rachalski